Tego typu publikacja nie powstaje szybko. Autor w perfekcyjny sposób wykorzystał zarówno ciepłe światło zachodzącego letniego popołudnia, jak i fantastycznie bajkową szadź zimowego poranka. Dzięki temu możemy zwiedzić Warszawę po wielokroć, odwiedzając na kartach albumu miejsca, które zmieniają swój wygląd wraz z porami roku.