W moje ręce wpadła książka dla młodego czytelnika pod tytułem Wampiurek szuka żony kiedy chciałem przeczytać coś lekkiego i przyjemnego. Miałem nadzieje na fajną powieść mimo, ze sięgnąłem po drugą cześć nie wiedząc o tym na początku.
Książka Wampiurek szuka żony jest opowieścią o przygodach wampirka wysysającego zamiast krew jak powinno być różne niedobre emocje. Poznajemy panią Lizzy jaka opiekuje się nim i razem przeżywają przygody. Napisana dla młodego czytelnika opowieść przez autorkę jest całkiem zgrabnie opowiedziana od początku, zwięźle i bez zbędnych opisów. Każde zdarzenie lub szukanie dla niego towarzyszki było fajnie przedstawione. Opowieść o małym wampiurku napisano w lekki i nieco zabawny sposób. Przygody bohaterów wciągają i mogą podobać się jeśli ktoś lubi takie opowieści. Fajnym chwytem było wprowadzenie autorki do fabuły i spotkanie z nią na kartach książki. Dodatkowo rysunki jakie dostajemy dodają klimatu historii obrazując poszczególne wydarzenia. Spodobały mi się i wprowadzały nieraz zabawne momenty jak po przeczytaniu oglądałem je bawiąc się przy nich dobrze. Sięgając po książkę byłem ciekawy czy dostanę mroczną historie o wampirach, lecz lekko podaną. Jednak autorka wykorzystując motywy wampira ugryzła temat od innej strony i zamiast prawdziwego krwiopijcy w nieco lekkim wydaniu dostałem wampirka pożerającego złe emocje. Jednocześnie przedstawiając w migawkach problemy innych ukazuje w postaci naszego wampiurka lek na zło jakie ...