Opinia na temat książki W ogrodzie pamięci

Joanna Olczak-Ronikier, autorka książek o „Piwnicy pod Baranami” i Piotrze Skrzyneckim (J. O.-R. była współzałożycielką „Piwnicy”) tutaj sięgnęła do wspomnień, opowieści i dokumentów dotyczących losów własnej rodziny.

„W ogrodzie pamięci” to próba rekonstrukcji dziejów rodziny autorki. Początek opowieści sięga 1867 roku, w którym Julia, córka warszawskiego kupca i Gustaw, syn wiedeńskiego oberrabina wzięli ślub w wiedeńskiej synagodze. Młodzi zamieszkali w Warszawie będącej wówczas pod zaborem rosyjskim, gdzie na świat przyszło dziewięcioro dzieci (wśród nich babcia autorki). Ich losy, losy ich dzieci i wnuków wypełniają karty tej książki. Zakręty historii, różne podejście do religii i kultury przodków, różne idee wypełniają życiorysy członków tej dużej rodziny, wśród których byli naukowcy, artyści, przedsiębiorcy, ideowcy, społecznicy. I ludzie wpleceni w życie rodziny, których nazwiska znamy z encyklopedii.

Lubię takie opowieści. Jest historia. Jest rodzina. Jest świadectwo czasów. Jest próba zrozumienia. Wnikliwie. Ciepło. Z wyrozumiałością. Bez osądzania.