Piękne są takie historie, gdzie codzienne życie odgrywa główna rolę. Wiktoria jest matką trzyletniej Poli, całe dnie poświęca pracy w sklepie ogrodniczym, gdzie pracuje, a pozostałą część ukochanej córeczce. Pewnego dnia jak grom z jasnego nieba spada na nią wiadomość, że sklep przejmuje nowy szef. Niestety Wiktoria miała już okazję poznać nowego właściciela, lecz warunki nie były najlepsze. Czy mimo złego pierwszego spotkania, ta dwójka będzie potrafiła ze sobą współpracować? Kim jest właściwie nowy szef Wiktorii, Igor i jakie tajemnice skrywa?
Książka nie dość, że ma piękną oprawę graficzną, to na dodatek opis pobudził moją ciekawość. Historię Wiki przeczytałam bardzo szybko. Książka podzielona jest na trzy części, każda część odkrywa coś z życia bohaterów, których bardzo polubiłam. Ci drugoplanowi jak Anna, Adam, Malwina czy nawet Tomasz wszyscy odgrywają pewną rolę. Jednak wszystko się kręci wokoło Igora, który mimo zranionego serca i duszy potrafił na nowo się otworzyć. Oraz Wiktorii, która mimo straty rodziców, wpadki z chłopakiem i odtrącenia przez niego, nie poddaje się, razem z babcią budują szczęśliwą rodzinę. Tylko czy to szczęście może trwać wiecznie? Mimo straty jakiej doświadczyła Wiki, trzeba żyć dalej, trzeba sobie radzić najlepiej jak się potrafi. Są obok ludzie, którzy wyciągają pomocną dłoń i wspierają jak mogą. Życie Wiktorii zmienia się z każdą kartką, tak jak zmieniają się pory roku, jak ogród się zmienia i jak zmienia się otoczenie. Zdrada chłopaka i miłość niestety do niego ją zaślepiają, nie widzi, że ma blisko siebie kogoś, kto pragnie jej z całym bagażem doświadczeń oraz z dzieckiem i po słowach „mam dziecko” nie ucieknie jak inni.
Książka bardzo lekka i przyjemna w odbiorze, czyta się bardzo szybko. Uwielbiam kwiaty, krzewy, ogólnie wszystko co z tym związane. Czytanie tej historii, dzięki temu sprawiło mi jeszcze większą przyjemność. Historia Wiktorii i Tomasza nie tylko jest o zaufaniu, przyjaźni, zdradzie, miłości, lecz również o prawdziwym życiu, które nie rozpieszcza i prowadzi nas swoimi ścieżkami.