Yolanda Podejma – Eloyanne, urodzona w Laskach gdzie pozostała część jej duszy. Od 35 lat paryżanka. Matka dwóch wspaniałych córek. Prawniczka z wykształcenia. Poetka, malarka i podróżniczka z zamiłowania. Zauroczona Amazonią i Karaibami dokąd często powraca. W 2015 roku opublikowała pierwszy tomik wierszy “Zapisane najgłębiej”. “Czasami ją ponosi w boskie rejony, przytula do chmur, czasem coś przyciąga do surowego dnia” – napisała jej przyjaciółka Marta Fox, w swojej książce “Autoportret z Lisiczką”.
Światło
Zamknęłam okno
Zacerowałam sny
Schowałam do szuflady
Zacerowałam sny
Schowałam do szuflady
Nieuchwytny
błądziłeś pośród słów
umykając banałowi
błądziłeś pośród słów
umykając banałowi
Wieczór położył się
obok ciebie
Zgasił światła
obok ciebie
Zgasił światła
Plama
Palce plączą się na klawiszach
Czerwona plama zaciera rysy
Czerwona plama zaciera rysy
Roztrącam chmury
chociaż wiem że nie wrócisz
chociaż wiem że nie wrócisz
Upijam się winem
Czarna sukienka Chanel
odwraca uwagę od siwych włosów
Czarna sukienka Chanel
odwraca uwagę od siwych włosów
Po umarłym słońcu
W melancholię
wtargnął kot
pręgowany jak tygrys
wtargnął kot
pręgowany jak tygrys
Tańczył na szybie
Słuchał deszczu
Zamykał oczy gwiazdom
Słuchał deszczu
Zamykał oczy gwiazdom
Przywołał uśmiech
po umarłym Słońcu
po umarłym Słońcu
Yolanda Podejma – Eloyanne. W melancholię wtargnął kot/En mélancolie surgit un chat. Nowa Ruda: MaMiKo, 2019