Książka o trzech wielkich apetytach: na poznawanie świata, wspaniałe jedzenie i niczym nie ograniczoną wolność!
W stronę słońca! Relacja z niezapomnianej podróży do tropików. Dla wszystkich, którzy marzą o dalekich wędrówkach, życiowej zmianie, ucieczce od codzienności. Oto historia dwójki ludzi, którym to się udało!
Kanadyjskie małżeństwo postanowiło postawić wszystko na jedną kartę i zrealizować marzenie: dwuletni rejs po Karaibach. Koniec z chłodem zimowego Toronto, koniec z deadlinami, z pracą na etat i po godzinach, koniec z karierą! W pamiętniku z tej egzotycznej podróży dziennikarka, Ann Vanderhoof, zawarła także szereg równie egzotycznych przepisów.
Książka znalazła się na liście Top Ten Books of the Year w rankingu Amazon w kategorii literatura podróżnicza.
Teraz, kiedy to piszę, po powrocie z prawdziwego świata do biura, do domu, do ciągłych zmagań z terminami, i spoglądam na podkładkę pod mysz po prawej stronie, ogarnia mnie wielka tęsknota. Patrzę na zdjęcie roześmianej kobiety zdejmującej kombinezon nurka na złotej plaży. Ma jasne włosy i szerokie ramiona. Te muskularne barki przy jej szczupłej sylwetce wyglądają, jakby wiedziały, co znaczy ciężka praca. Plaża na zdjęciu jest pusta — czysta, dziewicza, nie widać nikogo i niczego poza sprzętem do nurkowania leżącym na piasku u stóp kobiety. Morze za jej plecami to turkusowa tafla, na której unosi się samotna łódka z białym kadłubem i wysokim masztem.
Kobieta na nikogo nie patrzy, chyba nawet nie zdaje sobie sprawy, że ktoś robi to zdjęcie. Jest najzwyczajniej w świecie szczęśliwa.
Tą kobietą jestem ja.
Ann Vanderhoof