Książka opowiada o tak zwanych morderstwach sydowskich - zbrodni stulecia w Szwecji, która na wiele pokoleń naznaczyła losy rodziny von Sydowów hańbą, wstydem i bólem. W roku 1932 Friedrik von Sydow zamordował swojego ojca Hjamara oraz dwie służące, po czym zastrzelił żonę i siebie. Autorka próbuje odkryć przyczynę tragedii, szkicując portrety wszystkich uwikłanych w nią członków rodziny. Trudno sobie wyobrazić osobę bardziej odpowiednią do przeprowadzenia takiego śledztwa: Henschen jest bowiem wnuczką zamordowanego Hjamara von Sydowa oraz siostrzenicą mordercy - Fredrika.