Na książkę "Uwikłane w historię" składa się 10 historii o polkach z czasów II Wojny Światowej jak i ich powojennych losach. Autor stara się zrekonstruować życie każdej z przedstawionych kobiet, oddzielić plotki od faktów. Nie usprawiedliwia, nie wybiela. Na poparcie swoich słów ma szereg dokumentów i rozmów z osobami, które były blisko opisywanych bohaterek, jak i słowa samych bohaterek zaczerpnięte z wywiadów czy dzienników. Znajdziemy tutaj historię takich wielkich kobiet jak Irena Sendlerowa, Klementyna Mańkowska, Halina Szwarc czy Izabella Hordecka. Znajdziemy tutaj także sylwetki kobiet, które opowiedziały się po drugiej stronie barykady, jak Julia Brystiger (Krwawa Luna) czy Wanda Wasilewka. Każda z tych historii liczy nie więcej niż 20-25 stron, więc oczywistym jest, że w opowieściach autor musiał pójść na pewne ustępstwa. Według mnie odbiło się to trochę na historiach, zabrakło w nich emocji, uczuć. Oczywiście nie we wszystkich historiach było tak samo, na pewno podobały mi się opowieści o Sendlerowej, Hordeckiej i Szwarc. Ależ to były niesamowite kobiety! Ale były też historie, która niestety w żaden sposób mnie nie poruszyły. Niemniej jednak doceniam ilość pracy, jaką musiał włożyć autor w stworzenie tak rzetelnych opowieści, a i koniecznie muszę podkreślić, że moja wiedza na pewno po lekturze jest teraz większa. Nie żałuję, że poświeciłam czas tej pozycji.