"Śmierć nie dotyka nas wcale, albowiem póki jesteśmy, nie ma śmierci, a odkąd jest śmierć, nie ma nas."
"Umysł samobójcy" to książka specyficzna, ale w pozytywnym znaczeniu.
Autorem jest osoba młoda, będąca niedoszłym samobójcą, być może minęliśmy ją kiedyś na ulicy...
To książka napisana przez kogoś kto zna problem społeczny jakim są samobójstwa i zdecydował się o tym napisać.
Początek książki to historia dwóch kultowych już miejsc, gdzie najczęściej popełniane są samobójstwa.
Pierwsze to "Golden Gate" czyli most łączący San Francisco z hrabstwem Marino.
Drugi to "Las samobójców zwany potocznie "Jukati ". Polecam film, który świetnie obrazuje to miejsce.
Autor przytacza historię największego zbiorowego samobójstwa, które miało miejsce w Jonestone. Jeden człowiek przekonał do tego ponad 900 osób.
Autor porusza temat pandemii i tego jak wpłynęła na ludzi, przedstawia nam dane statystyczne samobójstw.
Porusza problem związany z brakiem fachowej opieki, zbyt mało psychiatrów czy psychologów.
Obrazuje nam jak złudne są social media i jak pozornie idealny świat może być przyczyną samobójstw młodych ludzi.
Ogniskiem zapalnym może być szkoła, brak zrozumienia, przyjaciół czy wykluczenie z grupy.
Dostajemy porady na co zwrócić uwagę w przypadku dzieci, jak ważną rolę odgrywa rodzina.
Reasumując bardzo ciekawa książka związana z tematem samobójstw, dużo faktów, ciekawych historii.
Napisana w przyjazny i zrozumiały sposób.
Dodatkowo podzielona na przejrzyste rozdziały.
Samobójstwo to przede wszystkim czyjaś trudna do zrozumienia tragedia po części symbol osamotnienia, niezrozumienia, a po części poddania się sytuacji, która towarzyszy każdego dnia takiej osobie.
Dlatego czasem warto zatrzymać się, pogadać, zwrócić uwagę, nie być obojętnym, bo być może całkiem przypadkiem komuś pomożemy.