Byłem umówiony na spotkanie w sprawie kilku nowych projektów biznesowych w jednej z warszawskich kawiarni. Przyszedłem wcześniej, żeby trochę poczytać w spokoju. Gdy nadszedł znajomy, z którym miałem się spotkać właśnie maskowałem wzruszenie udając, że jestem zakatarzony. No cóż, zdarza mi się. Płakać przy książkach. Czemu by nie miała to by... Recenzja książki Tylko w mojej głowie