Co dzieje się za murami domów dziecka, w których rządzi prawo pięści? „Twarda szkoła życia” to oparta na prawdziwych wydarzeniach powieść o losach kobiety, która osiemnaście lat życia spędziła w domach dziecka, gdzie poniżanie i wyzywanie przez wychowawców było na porządku dziennym. Dla bohaterki prawdziwa szkoła życia i przetrwania rozpoczęła się jednak po opuszczeniu sierocińca. Nieudane małżeństwo, trud opieki nad maleńkim synem i szereg niepowodzeń spowodowały, że myśl o popełnieniu samobójstwa stała się jej nieodłącznym towarzyszem. Przed obłędem i biedą bohaterka uciekła do Berlina, gdzie spędzone czternaście lat zmieniło jej mocno nadszarpniętą psychikę. Pomimo przeciwności losu, szukała różnych sposobów, żeby się nie stoczyć na samo dno jak większość koleżanek. A to dlatego, że w mrocznym tunelu życia widziała maleńką gwiazdkę, która świeci tylko dla niej… Na świat przyszłam, bo nie było innego wyjścia, a może było, ale czy w tamtych czasach stosowano aborcję? Przyszłam na świat tylko po to, żeby udowodnić losowi, że łatwo mu się nie poddam i nie odegram roli w scenariuszu, który dla mnie przygotował. Jestem pewna, że w dniu narodzin los wyśmiał mnie, pisząc ten specjalny scenariusz.