Według autora rower jest uniwersalny, niezniszczalny, jest nie tylko narzędziem, lecz także ideą, filozofią, często wyzwaniem. Rower to także nałóg, od którego nie można się uwolnić. Tylko czy warto próbować? Ryszard de Teisseyre Markiz dawkuje sobie ten narkotyk od 15 lat, ulega mu i podczas wypraw z przyjacielem Diabłem dzięki rowerowi właśnie przeżywa przygody swego życia. Opowiada o nich ze swadą we wspomnieniach, a kolejne diabelskie podróże poprowadziły w tym czasie podróżników przez Polskę, Prusy Wschodnie, Litwę, Łotwę, Estonię, Rosję, przez Krym na Kaukaz, do krainy trolli Szwecji, w Alpy, a dalej przez Azję i znów na krańce Europy, aż po Nordkapp. Opisane barwnym językiem spotkania z innymi cyklistami, mieszkańcami mijanych krain, a także liczne niespodzianki i wyjątkowe przeżycia uzupełnione wieloma zdjęciami tworzą ciekawy obraz turystyki rowerowej. To doskonała, wciągająca lektura i poradnik dla wszystkich chcących zwiedzać świat na rowerze.