Być może już nie pamiętasz, ale kiedy stałeś przed ołtarzem, powiedziałeś coś w stylu: „Obiecuję, że będę cię kochał i szanował w chorobie i zdrowiu, w bogactwie i biedzie, na dobre i złe, dopóki śmierć nas nie rozłączy”. Okazuje się, że „dopóki śmierć nas nie rozłączy” może trwać bardzo długo, a być kochającym i szanującym żonę mężem każdego dnia od rana do wieczora to nie bułka z masłem. Tak naprawdę w większości przypadków jest to prawie niemożliwe. Nie wspomnę już o tym, że mieszkanie z inną osobą (co zazwyczaj oznacza wspólne łóżko i łazienkę) dało popalić niejednemu twardzielowi.
Na szczęście większość problemów małżeńskich można bardzo łatwo rozwiązać, o czym mówi ta książeczka. Prostym sposobem na to, by twoja żona poczuła się szczęśliwa, jest traktowanie jej w taki sposób, jak traktujesz swoje auto, telewizor, pudło z narzędziami czy swoją ukochaną czapkę z daszkiem. Ten poradnik z pewnością spodoba ci się, gdyż nie będzie namawiał cię do żadnych zmian czy ekstra wysiłku. Wystarczy, byś przestał traktować swoją żonę jak stary, wysłużony fotel, a bardziej jak to, co kochasz i otaczasz szczególną pieczołowitością. Jeśli potraktujesz swą żonę jak cenny skarb, to i ona chętnie odwzajemni się tobie całym swoim bogactwem. To naprawdę jest bardzo proste.