Torfowisko

Co się dzieje na torfowisku, zostaje na torfowisku.
Dużo mgły, dużo chłodu, zimna, nieprzyjemna i niemiła Skandynawia. Młoda Nathalie przyjeżdża do Mossmarken, aby na torfowisku badać gazy cieplarniane. Poznaje młodego plastyka, który podczas codziennego treningu ulega „wypadkowi”. Okazuje się, że został napadnięty i tylko dzięki przeczuciu i szybkiej reakcji Nathalie, udaje się go odtransportować w stanie krytycznym do szpitala. Skąd dziewczyna wiedziała, że powinna pójść na mokradła poszukać przyjaciela? Co wywołało w niej przeczucie? Kto jest odpowiedzialny za jej wrażliwość? Odpowiedzialna za zdjęcia policyjne młoda pani fotograf znajduje ciało ma torfowisku, a wykonane przez nią zdjęcia wskazują, że ktoś skrywał się za drzewami podczas jej pracy. Kto to był i dlaczego to robił, trzeba doczytać samemu. Obiecuję, że warto samemu odkryć tę zagadkę.
Torfowisko to historia przesiąknięta mgłą, wilgocią, opowieściami o mokradłach i niebezpieczeństwach związanych ze zbaczaniem z wyznaczonych szlaków. O przeszłości, która ściga nas niezależnie jak daleko staramy się przed nią uciec. Oraz o tym, że nawet kiedy znajdziemy racjonalne rozwiązania i przekonamy się, że to one stoją za odpowiedzią na pytania, to zawsze pozostaje coś co nieodkryte, co może wywrócić nasz świat do góry nogami.
Bardzo klimatyczny i Skandynawski debiut młodej pisarki, uznany w wielu krajach za bestseller, który ciężko było mi zaszufladkować do konkretnego gatunku. Każdy znajdzie w Torfowisku co...