Jan Smuga znów w tarapatach.
Smuga dostał propozycję pracy w Brazylii, gdzie miał zajmować się ochroną robotników zbierających kauczuk. Kiedy John Nixon, kierownik plantacji kauczuku w dżungli amazońskiej nieopodal rzeki Putumayo zostaje zamordowany, Smuga rusza tropem morderców i ślad po nim ginie. Jak się można domyślić, na pomoc Smudze wyrusza Tomek i reszta.
Książka jest ciekawa, akcja wartka, zakończenie trochę jak w przekombinowanym filmie przygodowym, ale ujdzie. Tym razem jednak nie wszystkie wątki zostaną wyjaśnione, więc nie pozostaje nic innego, jak sięgnąć po ostatnią część żeby się dowiedzieć co się tam dalej będzie działo. Dla mnie "Tomek w Gran Chaco" jest ostatni, nie czytałam "Tomka w grobowcach faraonów", dokończonego przez ks. Adama Zelgę.