W dziejach PRL-u dekada lat 70. rozpada się w zasadzie na dwie połowy, nierówne pod względem jakościowym. Pierwsza z nich to czasy budowy "drugiej Polski", czyli namiastki nowoczesnego społeczeństwa konsumpcyjnego w ramach gospodarki planowej. Już w roku 1976, kiedy po dwudziestu trzech latach ponownie wprowadzono system reglamentacji towarów, stawało się jasne, że makroekonomiczne sukcesy Edwarda Gierka i ekipy technokratów prowadzą do nieuchronnej katastrofy, której skutkiem stały się wkrótce komitety kolejkowe, puste półki i "przejściowe ograniczenia" dostaw prądu w czasie słynnej zimy stulecia.