To wiem na pewno

Książka gigant i to nie tylko ze względu na objętość ale i z uwagi na zawartość wątków.Kocham takie sagi i mam do nich słabość od dawna.
Kupiłam tego olbrzyma lata temu,gdy mój głód czytania był jeszcze umiarkowany i zamawiałam po jednej książce z katalogu "Świat książki"
Od tamtego czasu minęło sporo zim,przybyło sporo nowych książek na półkach ale ta rozpiera się dumnie i na zawsze ze mną pozostanie.
Przypomina mi czasy gdy stać mnie było na nową książkę tylko od czasy do czasu i każda,którą kupiłam i przeczytałam to było moje,małe prywatne święto.
Obecnie gdy ilość tych do przeczytania wzrasta każdego dnia i przytłacza , a samo czytanie stało się nałogiem , tylko chwilami czuję ten wyjątkowy,uroczysty nastrój.

Za dużo książek,za dużo opowieści,za dużo przeżytych lat.

Szczerze mówiąc, hasła na okładce tej powieści, jak np. "Saga stulecia!" nie nastroiły mnie pozytywnie. Rozczarowałam się jednak bardzo mile. Rzadko zdarza mi się trafić na tak mądrze napisaną powieść, o tak potężnym formacie (ponad osiemset stron), wciągającą, mówiącą o rzeczach prostych i ważnych, zdarzeniach zwykłych mniej lub bardziej językiem naturalnym i szczerym. Ma się przy tym poczucie, że w rzeczywistości przeczytało się nie jedną, ale co najmniej trzy powieści (i nie chodzi mi tu właśnie o ilość stron, lecz bogactwo historii). Bardzo polecam!

Zgadzam się z przedmówczynią, ale niestety zbyt dużo stron jak dla mnie :/