Powiem wam, że książka jest wymagająca i jednocześnie lekka w odbiorze. Przede wszystkim ja odczułam w niej smutek i jakby nawet ocenę samej postaci jako kogoś nieco gorszego, zawsze tego drugiego, zawsze inaczej przeżywającego każde wydarzenie. Autobiografia jest napisana z perspektywy samego autora. Nie wiem, czy ktokolwiek zauważył coś takiego, ale jakikolwiek wątek, opis, czy obraz czegokolwiek było poddawane jakby pod dwojaki osąd. Jakby zawsze coś było dobre, ale... Niby powinien być smutny, jednak... Jakby miał taką potrzebę tłumaczenia się przed kimś, lub pokazywał to, czego od niego oczekują, lecz dokładał to, co sam chciał pokazać. Przebija tutaj wielka szczerość, ta obrana bardziej z głębi serca niż rozumu. Wydaje mi się, że biografia miała być opisana prostym stylem, by jak najwięcej ludzi mogło zrozumieć go od wewnątrz, jednak czuć tutaj to wyższe wykształcenie, jakby chciał ukryć inteligencję, którą posiada, jakby chciał pokazać jaki chce być, a nie jakim go zrobili. To wszystko sprawiło, że czytamy ją z większą uwagą. Nie chcemy jej tylko przeczytać, ale poznać, by zrozumieć dlaczego jest tym drugim. Nie mamy tu przytoczonych samych faktów, tylko ukazana jest jako powieść obyczajowa na faktach autentycznych. Pisze tutaj o bardzo osobistych sprawach, nawet o kwestii swojej brody, której długość ludzie brali na języki. Oceniali go przez pryzmat wyglądu, a nie tego kim był sam w sobie. On sam bardzo przeżył śmierć swojej matki i czasami roztrząsał co by było, gdyby podęłaby inne decyzje. Myślał o tym, że może nadal by była.
,,Tęskniłem za matką codziennie, ale tego dnia, tuż przed tym nerwowym spotkaniem w Frogmore, zatęskniłem za nią gwałtownie i nie potrafiłem powiedzieć dlaczego. Jak wiele rzeczy związanych z nią, trudno było to ująć w słowa".
Na początku każdej części znajdziemy piękne zdjęcie. W każdej z nich mamy jakby inny etap życia, począwszy od bycia dzieckiem, do tego obecnego już. Mamy tu bardzo dużo dialogów i opowieść, która rozerwie wasze serca. Prawda nad prawdę, której inni nie znają, bądź nie chcą poznać. Bardzo ją polecam!