U stóp słynnej z sabatów Łysej Góry Joanna Zalewska wiedzie nie zawsze przykładny żywot matki, żony i nauczycielki gimnazjum. Mimo swoich problemów małżeńskich i wybryków dorosłych już dzieci Aśka nie popada w depresję, bo sama również potrafi nieźle namieszać. Mierzy się z samotnością i pokusami czyhającymi na słomianą wdówkę, w której otoczeniu kręcą się nietuzinkowi faceci. Udziela sąsiedzkiej pomocy, wspiera ciężarną przyjaciółkę. Wciąż z pasją uczy polskiego, czerpiąc z tego dużą satysfakcję. Ponadto zapisuje się na kurs instruktorów teatralnych. Brzmi poważnie, ale na ogół jest zabawnie. Właściwie nadal sielsko (bo pejzaże piękne), czasami bardziej diabelsko (bo tutejsze "scyzoryki" to raczej nie anioły). Jest więc przemoc w rodzinie, miłość i przebaczenie oraz okrutna zemsta. A dokąd zmierza ta historia, dowiecie się, sięgając po tę książkę.