Irena po ponad trzydziestu latach nieobecności przyjeżdża do Polski, którą musiała opuścić z powodu żydowskiego pochodzenia. Pobyt w utraconej ojczyźnie ożywia wspomnienia i kobieta zabiera czytelnika w długą, niezwykle ciekawą podróż przez swoje życie.
Jej dzieciństwo było beztroskie i szczęśliwe. Dorastała otoczona opieką kochających rodziców, dziadków oraz zgryźliwej służącej. Dni mijały małej Irenie na nauce i zabawie. Czasami zaglądała na targ, przygarniała z ulicy bezpańskie koty i marzyła, że gdy dorośnie, będzie robiła wszystko, na co przyjdzie jej ochota.
Wojna rozwiała jej marzenia niczym popiół na wietrze. Straciła wszystko – rodzinę, dom, poczucie bezpieczeństwa.
Kiedy powoli zaczęła odbudowywać swoje życie, padł na nią kolejny cios – została zmuszona do opuszczenia ojczyzny. Wyruszyła w samotną drogę, której celem był Izrael. Tam kolejny raz musiała zacząć wszystko od nowa.