Tak czy owak, zaręczona

Jessie i Ernie są oddanymi przyjaciółkami. Razem dorastały w Arizonie i przed piętnastu laty przyjechały do Nowego Jorku. Ernie pracowała w restauracji, a Jessie w desperackim odruchu, rankiem w dniu swojego ślubu uciekła ze szkolnym kolegą. W efekcie Jessie została w wielkim mieście, a Ernie już nie wróciła z prowincji, dokąd wkrótce musiała pojechać na pogrzeb rodziców. Wyszła tam za mąż i urodziła córkę. Prowadzi z mężem pensjonat w malowniczej okolicy i pozornie jest szczęśliwą matką i żoną. Natomiast Jessie mieszka na Manhattanie i jest dziennikarką. Ma dość kolejnych nieudanych romansów i marzy o mężu i dzieciach. Niestety nic z tego - jej obecny partner jest zajęty wyłącznie swoją karierą i nie za bardzo ma dla niej czas. Na domiar złego jego rodzice i dzieci z pierwszego małżeństwa jej nie akceptują. Życie obu kobiet w tym samym momencie znajduje się na zakręcie: Jessie postanawia wreszcie zrobić coś ze swoim związkiem z niezdecydowanym Jonathonem, poza tym cierpi na brak pomysłów do pisania artykułów; a mąż Ernie, Skip, odchodzi z dnia na dzień. Przyjaciółki uznają, że najlepszym lekiem na ich frustracje będzie zamiana ról życiowych na sześć miesięcy: Ernie jedzie więc do Nowego Jorku, a Jessie prowadzi hotel Darby Inn w Willow Creek. I rzeczywiście ten krok okazuje się zbawienny dla obu kobiet i to we wszystkich sferach ich życia!