Ta książka była jedną z pierwszych - jak nie pierwszą - którą kupiłam za dzieciaka. To między innymi od niej zaczęło się moje czytanie, mam do niej wielki sentyment. Choć jednak z roku na rok, im człowiek jest starszy, tym bardziej dochodzi do wniosku, że w książce jest wiele niedociągnięć. Książka bardziej dla dzieci w wieku 10-12 lat, ja miałam może z 14/15 lat jak ją czytałam i już wtedy niektóre elementy mnie dziwiły, nudziły - niestety, nie napiszę co dokładnie, ale... gdy dorosły człowiek słucha 15-latki, rezygnując, że tak to ujmę, z pracy... to już wtedy było dla mnie dziwne.
Książka w obecnych czasach nie wniesie nic ciekawego dla czytelników - jeżeli ktoś nie czytał jej wcześniej, będzie sporo wychwyconych minusów, może Wam się wcale nie spodobać nawet. Jeśli ktoś czytał kilkanaście lat temu albo i dawniej... może wtedy mogłaby wydać się "okej". Moja obecna ocena jest ze względu na mocny sentyment.
Dodam, że jest również "na podstawie książki" film - jednak bardzo mocno się różni. Pamiętam, jak za dziecka czekałam na kilka momentów z książki i się nie doczekałam, niestety.