Chwilę nas nie było, ale wracamy. W czwartej Kopalni zajęliśmy się pięknem futbolu. Tym, które widać na boisku, ale nie tylko. Piękno piłki widać także w warszawskim zakładzie karnym i w mieszkaniu 85-letniej staruszki. W czwartym numerze m.in.:Laureat nagrody Nike Marek Bieńczyk mówi Błażejowi Strzelczykowi, skąd wiedział, że na Euro 2016 Polska przegra rzuty karne z PortugaliąMichał Okoński szuka piękna w tym, co na pierwszy rzut oka wydaje się z pięknem nie mieć nic wspólnego.Paweł Wilkowicz pokazuje nieciekawe twarze brazylijskiego futbolu, w którym władzę przejęli pan kibic z panią łapówką.Rafał Stec pisze o trenerze, który wyniki uważał za drugorzędne, idealny mecz wyobrażał sobie jako niepozwalającą odetchnąć paradę atrakcji, którą utożsamiał z maksymalną liczbą strzelonych goliA gość specjalny, redaktor naczelny kwartalnika The Blizzard Jonathan Wilson, zaprasza na wycieczkę do Argentyny w czasach, gdy życie toczyło się powoli, a ludzie wystawiali krzesła na ulice, żeby pograć z sąsiadami.A to nawet tylko część bogactwa, które zmieściliśmy w czwartej Kopalni. Czwarty numer jest jeszcze grubszy, jeszcze ciekawszy i mamy nadzieję jeszcze piękniejszy niż poprzednie.