Opinia na temat książki Szepty sekretów

Anielę Szwarc jest młodą kobietą, która żyje w PRL-owskiej rzeczywistości, która nie jest wcale kolorowa. Jest studentką medycyny i niebawem ma zacząć praktyki w stołecznym szpitalu, co jest spełnieniem marzeń jej ojca. Nie jest taka jak wielu jej rówieśników, nie zamierza korzystać z koneksji, a zamiast tego stawia na naukę. Jednak wtedy jeszcze nie wie, że tajemnice z przeszłości wiele zmienią w jej życiu.
Mieszka z babcią i mamą. Na jedną zawsze mogła liczyć, druga po prostu jest. Babcia opowiada jej o przeszłości, jednocześnie skrywając wiele tajemnic. Pewne zdarzenia sprawiają, że Kornelia pragnie je poznać. Czy jej się uda? Czy zdobędzie staż w wymarzonym zawodzie? Jak bardzo przeszłość jej rodziny wpłynie na jej przyszłość?

PRL to nie był prosty czas dla wielu. Autorka swoją powieść właśnie w tych latach umieściła i dość dobrze go zobrazowała. Mnie książka się podobała i to bardzo. Wciągnęła mnie praktycznie od samego początku i nie pozwoliła się od siebie oderwać aż do ostatnich stron. Historia, jaką znalazłam w książce, jest o spełnianiu marzeń, przeciwnościach losu, trudnej przeszłości, która wpływa na teraźniejszość, tajemnicach i sekretach.
Akcja sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Była to pozycja, którą przeczytałam w jeden wieczór.

Główną bohaterką jest Kornelia, młoda kobieta z marzeniami, zasadami, którymi kieruje się w życiu. Jest osobą dobrą, ciepłą, pomocną, systematyczną. Ja ją polubiłam, z przyjemnością śledziłam jej losy i mocno kibicowałam, żeby udało się spełnić marzenia.

„W cieniu PRL-u. Szepty sekretów” to zdecydowanie ciekawa, wciągająca, warta poznania książka, którą z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA