,,Ta książka pokaże ci, jak uwolnić się od tego, co tkwi w twojej głowie i pomoże ci skierować się ku dobrym rzeczom".
Autorka zwraca uwagę, że by móc doświadczyć szczęścia, trzeba wpierw zaakceptować te wszystkie rzeczy złe, które się wydarzyły. Nie da się cofnąć czasu, lecz przyjęcie tego ciężaru na własne ciało sprawia, że stajemy się otwarci na odczuwanie radości. Wiele osób na świecie doświadcza depresji. Przeszła ją autorka i mnie też odwiedziła. Niezbyt dobra z niej przyjaciółka, ale trudno jest ją odtrącić, gdyż wszędzie na za nami chodzi. Trzeba zrozumieć, że depresja bierze się ze wspominania przeszłości. Ciężko się z nią pogodzić, to dlatego. Dopiero akceptacja przeszłości pomaga otworzyć się na przyszłość. Autorka opisała wam jak się z nią zmagała. Zadaje nam pytanie, jak się czujemy, kiedy jest nam źle? Przeczytamy o organizacji Mind, która porusza tematy naszego zdrowia psychicznego. Będą zadawane pytania i odpowiedzi. Autorka opisuje, że w pierwszej walce wspierał jej lekarz. Kiedy to nie pomogło, uciekała się do innych środków. Koniecznie chciała wyjść z tego dołka i robiła co mogła z pomocą innych, by jej to przeszło. Walczyła, poznacie jej każdy krok w przód. Opisuje, że każdy z nas musi znaleźć swoje narzędzie, które mu pomoże w walce z depresją. Na stronie 30 będzie jej podsumowanie, a na kolejnej sami możemy zaznaczyć odpowiedzi na zadane nam pytania. Powie nam czym jest równowaga i jej brak. Dlaczego należy słuchać swojej intuicji, a także ...