Surogat to książka-wystawa, którą miałem przyjemność redagować-kuratorować - Państwu przypada więc rola czytelników-widzów. Jedynie autor - Filip Sadowski - pozostał autorem. Jednak jego prace powstają na przecięciu dwóch porządków: obrazu i tekstu.
Twórczość Sadowskiego dowodzi starej prawdy: niewinne obrazy - i teksty - nie istnieją. Surogat pełen jest niejednoznacznych obrazów, jednak za ich sprawą Sadowski opowiada w zasadzie o jednym - o absurdalności egzystencji poczciwin, do których gatunku mamy pecha się zaliczać, a które skłonne są do największych okrucieństw. To punkt widzenia, który we wstępie do biografii Howarda Phillipsa Lovecrafta sugestywnie oddał Michel Houellebecq: ?Świat to tylko chwilowy układ cząstek elementarnych. Stadium przejściowe na drodze do chaosu, który w końcu zwycięży. Rasa ludzka zniknie. Pojawią się inne rasy, które również znikną. Niebo będzie lodowate i puste, przeniknięte nikłym światłem na wpół martwych gwiazd. Które także znikną. Zniknie wszystko. Zaś ludzkie czyny są tak samo wolne i pozbawione sensu jak swobodne ruchy cząstek elementarnych. Dobro, zło, moralność, uczucia? To tylko ?wiktoriańskie fikcje?. Jedynie egoizm istnieje. Zimny, nienaruszony i promienny"
Twórczość Sadowskiego dowodzi starej prawdy: niewinne obrazy - i teksty - nie istnieją. Surogat pełen jest niejednoznacznych obrazów, jednak za ich sprawą Sadowski opowiada w zasadzie o jednym - o absurdalności egzystencji poczciwin, do których gatunku mamy pecha się zaliczać, a które skłonne są do największych okrucieństw. To punkt widzenia, który we wstępie do biografii Howarda Phillipsa Lovecrafta sugestywnie oddał Michel Houellebecq: ?Świat to tylko chwilowy układ cząstek elementarnych. Stadium przejściowe na drodze do chaosu, który w końcu zwycięży. Rasa ludzka zniknie. Pojawią się inne rasy, które również znikną. Niebo będzie lodowate i puste, przeniknięte nikłym światłem na wpół martwych gwiazd. Które także znikną. Zniknie wszystko. Zaś ludzkie czyny są tak samo wolne i pozbawione sensu jak swobodne ruchy cząstek elementarnych. Dobro, zło, moralność, uczucia? To tylko ?wiktoriańskie fikcje?. Jedynie egoizm istnieje. Zimny, nienaruszony i promienny"