Pamiętam jak dziś, że dostaliśmy z braćmi kasetę VHS (tak jeszcze VHS😅) z filmem Stuart Malutki. Miałam wtedy jakieś 10-11 lat i oglądaliśmy ten film bez przerwy. Malutka myszka i jej przygody w Nowy Jorku. Zabawna i wzruszająca historia. Nie miałam wtedy pojęcia, że film oparty jest na podstawie książki. Dowiedziałam się o tym wiele lat później, ale nie ciągnęło mnie wtedy do nadrabiania braków z literatury dziecięcej. Teraz mam ku temu dobry powód, bo pragnę jak najwcześniej zaszczepiać w moim synku miłość do książek. Także w końcu i ta pozycja doczekała się swojej kolejki.
Wydawnictwo Poradnia K rozpoczyna Stuartem serię książek spod pióra E.B. White’a. Nowe piękne wydania nie tylko ozdobią dziecięcą biblioteczkę, ale także dostarczą pozytywnych emocji w trakcie wspólnego czytania.
Stuart Malutki to nietuzinkowa historia, w której poznajemy przygody małej, dzielnej myszki. Ciepła i zabawna, ucząca, że nie należy nikogo dyskryminować, ze względu na jego odmienność. Chociaż jest to książka z roku 1945, to jej treść i przekaz są bardzo aktualne po dziś dzień. Otwarte zakończenie sprawia, że zarówno dziecko jak i dorosły może sobie dowolnie wyobrazić dalsze przygody Stuarta.
Zdecydowanie będziemy czytać tę historię Antosiowi nie raz nie dwa. A moje wewnętrzne dziecko nie może doczekać się kolejnych pozycji od autora.