Być może niektórzy pamiętają znakomitą, jak zawsze, rolę młodego Janusza Gajosa w filmie „Kocie ślady”. Film ten oparto na niebanalnej powieści Patkowskiego, której akcja toczy się na Podhalu, w okolicach dobrze znanym miłośnikom polskich Tatr. Opowieść, miejscami pełną czaru sabałowej gawędy, snuje młody milicjant usiłujący rozwiązać zagadkę kolejowych kradzieży, tajemniczego wypadku samochodowego, wreszcie zaś – morderstwa. Tempo akcji rośnie, aby na koniec nabrać prędkości wezbranego górskiego potoku.