To już piąty ze „Spacerowników” wydanych przez łódzką „Gazetę Wyborczą". Tym razem autorzy zachęcają do zwiedzania najstarszych części miasta, m.in. ulic Wschodniej, Kilińskiego, Legionów i Wólczańskiej, a także obrzeży – od Mileszek przez Sikawę po Chojny. Proponują również spacery po terenach zielonych, m.in. parku na Zdrowiu, Lesie Łagiewnickim czy Ogrodzie Botanicznym.
Mocną stroną „Spacerownika” są ciekawostki i nieznane fakty z historii miasta. Jak tragedia, która wydarzyła się w pałacu przy ul. Północnej w styczniu 1945 r. – zmuszony przez Rosjan do porzucenia fabryki i majątku fabrykant Bruno Biedermann zastrzelił z rewolweru żonę i córkę, a potem sam popełnił samobójstwo.
Mało kto wie też, że w zakładzie karnym przy ul. Beskidzkiej jeden ze swych programów kulinarnych realizował Robert Makłowicz. Musiał przygotować coś za 2,1 zł, bo tyle wynosi stawka obiadowa więźnia.
Ze "Spacerownika" można dowiedzieć się na przykład, gdzie w latach 70. najłatwiej było o melinę, w czyim mieszkaniu dochodziło do suto zakrapianych alkoholem spotkań literackich, która knajpa serwowała najlepszą golonkę w mieście, jaki znany pisarz wybrał Palmiarnię na miejsce spotkania autorskiego i gdzie można stanąć oko w oko z dzikiem. Poznać będzie można zagadkę trupa kobiety w czarnej sukni, odkrytego w białej trumnie w klasztorze w Łagiewnikach w latach 50. XX wieku, i związki z Łodzią XIX-wiecznego murzyńskiego aktora Iry Aldridge'a.
W "Spacerowniku" podziwiać można także fotografie archiwalne oraz świetne zdjęcia detali architektonicznych i przyrody. Szczególną urodą urzekają ilustracje w „zielonej” części książki, w której poczytać można m.in. o dębach szypułkowych, topolach, wawrzynkach wilczełyko, szmaciakach gałęzistych... Takiego opracowania miłośnikom Łodzi bardzo brakowało. Opisy wszystkich parków wzbogacone zostały o przejrzyste plany.
Książka ta zainteresuje zapewne miłośników Łodzi, którzy od lat wędrują z „Gazetą Wyborczą” po mieście, by lepiej je poznać. Wzbudzi również zainteresowanie łodzian rozproszonych po kraju i świecie, którzy chcą sobie przypomnieć stare zakątki i ścieżki dawnych spacerów.
Mocną stroną „Spacerownika” są ciekawostki i nieznane fakty z historii miasta. Jak tragedia, która wydarzyła się w pałacu przy ul. Północnej w styczniu 1945 r. – zmuszony przez Rosjan do porzucenia fabryki i majątku fabrykant Bruno Biedermann zastrzelił z rewolweru żonę i córkę, a potem sam popełnił samobójstwo.
Mało kto wie też, że w zakładzie karnym przy ul. Beskidzkiej jeden ze swych programów kulinarnych realizował Robert Makłowicz. Musiał przygotować coś za 2,1 zł, bo tyle wynosi stawka obiadowa więźnia.
Ze "Spacerownika" można dowiedzieć się na przykład, gdzie w latach 70. najłatwiej było o melinę, w czyim mieszkaniu dochodziło do suto zakrapianych alkoholem spotkań literackich, która knajpa serwowała najlepszą golonkę w mieście, jaki znany pisarz wybrał Palmiarnię na miejsce spotkania autorskiego i gdzie można stanąć oko w oko z dzikiem. Poznać będzie można zagadkę trupa kobiety w czarnej sukni, odkrytego w białej trumnie w klasztorze w Łagiewnikach w latach 50. XX wieku, i związki z Łodzią XIX-wiecznego murzyńskiego aktora Iry Aldridge'a.
W "Spacerowniku" podziwiać można także fotografie archiwalne oraz świetne zdjęcia detali architektonicznych i przyrody. Szczególną urodą urzekają ilustracje w „zielonej” części książki, w której poczytać można m.in. o dębach szypułkowych, topolach, wawrzynkach wilczełyko, szmaciakach gałęzistych... Takiego opracowania miłośnikom Łodzi bardzo brakowało. Opisy wszystkich parków wzbogacone zostały o przejrzyste plany.
Książka ta zainteresuje zapewne miłośników Łodzi, którzy od lat wędrują z „Gazetą Wyborczą” po mieście, by lepiej je poznać. Wzbudzi również zainteresowanie łodzian rozproszonych po kraju i świecie, którzy chcą sobie przypomnieć stare zakątki i ścieżki dawnych spacerów.