Lubisz literaturę bądź filmy, które ukazują nam alternatywne wizje przyszłości? 💬
Jedną z takich serii jest cykl Brzydcy autorstwa Scotta Westerfelda, który doczekał się ekranizacji pierwszego tomu.
„Śliczni” to drugi tom serii i wizji świata, w którym rządzi uroda. W Mieście Ślicznych każdy jest piękny – idealny. Jednak co z tego, skoro pod tymi perfekcyjnymi powłokami kryją się umysły, którymi łatwo sterować? Wszyscy mają tę samą wizję świata, są jakby zaprogramowani na błahe sprawy, a ich wspomnienia z życia jako Brzydkich zostały częściowo zamazane i zniekształcone. W takim świecie musi odnaleźć się Tally – i idzie jej to sprawnie do momentu, gdy na przyjęciu spotyka Brzydkiego przebranego za agenta Wyjątkowych Okoliczności.
Scott Westerfeld doskonale ukazuje, jak łatwo manipulować ludźmi, odbierając im ich prawdziwe „ja”. Przedstawia jednostki stłamszone, podporządkowane systemowi. Zmusza czytelnika do zastanowienia się, czy warto tkwić w miejscu, w którym czujemy się źle. Czy warto kurczowo trzymać się ludzi, z którymi tak naprawdę nic nas nie łączy? Czy warto zapłacić każdą cenę za złudne poczucie przynależności? Autor pokazuje, że czasami warto się zbuntować i zawalczyć o siebie.
Przyznaję, że ten tom zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu niż „Brzydcy”. Zakończenie bardzo zaskakuje, a ja cieszę się, że od razu mogłam sięgnąć po kontynuację. Jeże...