"Gdy powróciłem do życia i przestałem być tylko numerem, byłem już inny. Osiągnąłem wysoki stopień wtajemniczenia. Zrozumiałem lepiej istotę życia. Jakie ono jest nikłe i jak niewiele potrzeba aby je zachować choć przez pewien czas. Kawałek chleba, trochę wody i chwila wytchnienia. Przygotowany byłem lepiej do walki o byt. Bardziej odporny. Z całą świadomością wstąpiłem w szeregi organizacji podziemnej. Długie, obfite w przeżycia cztery lata nauczyły mnie również wiele. Później Powstanie. ...
... To trzeba przeżyć aby zrozumieć. Ten skurcz serca gdy leci się ze schodami z pierwszego piętra do piwnicy po wybuchu bomby lotniczej. To drżenie ciała gdy zalewa ci twarz krew kolegi leżącego obok..."
... To trzeba przeżyć aby zrozumieć. Ten skurcz serca gdy leci się ze schodami z pierwszego piętra do piwnicy po wybuchu bomby lotniczej. To drżenie ciała gdy zalewa ci twarz krew kolegi leżącego obok..."