Luke przestał marzyć ,bo przestał ufać ludziom.Nie oczekiwał już od losu niczego dobrego.Jego miłość trzykrotnie była odrzucona.Wzniósł więc wokół siebie obronne mury,by nikt więcej nie mógł go zranić.Kiedy poznał Josie,piękną i dobrą dziewczynę,mury zaczęły pękać,a on uciekł ze strachu przed kolejnym zawodem miłosnym. Czy zdecyduje się nadal tkwić w tej swojej warownej twierdzy,czy też wyjdzie na zewnątrz i zbuduje nowe życie u boku kobiety,która go kocha?