W latach 1891–1894 Sherlock Holmes był uznawany za martwego. Niewiele osób wiedziało, że udało mu się ujść z życiem po konfrontacji z Jamesem Moriartym przy wodospadzie Reichenbach. Nawet sam doktor Watson. W końcu, po długiej walce ze sobą, Holmes postanowił zakończyć tę maskaradę i w wielkim stylu powrócił do zawodu detektywa.
Na polecenie Scotland Yardu właśnie rozpracowywał zagadkę Kuby Rozpruwacza, kiedy jego brat, Mycroft, niespodziewanie poprosił go o pomoc. Keelodge, niewielka wioska u północnych wybrzeży Irlandii, stała się sceną przerażających wydarzeń, które – jak wszystko na to wskazuje – nie są dziełem przypadku. Jednak czy znakomity detektyw poradzi sobie z rozwiązaniem tajemnicy wymarłej wioski?
Oto zaczyna się jedno z najbardziej mrocznych śledztw, z jakimi Holmes kiedykolwiek miał do czynienia.