Nazwisko Gai Grzegorzewskiej przewijało mi się od jakiegoś czasu za sprawą serii kryminalnej z detektyw Julią Dobrowolską, jednak przewrotnie pierwsze spotkanie z twórczością autorki zaczęłam od powieści science fiction. I nie żałuję, bo wciągnęła mnie nie tylko na pokład statku kosmicznego Starcastle gdzieś w dalekiej przyszłości, w odległej gala... Recenzja książki Selkis