Utwór stanowi imitację "Satyra na twarz Rzeczypospolitej" (1640) Samuela Twardowskiego, a zarazem kolejne ogniwo w łańcuchu staropolskich „poematów satyrowych”, zapoczątkowanym przez Satyra albo Dzikiego męża (1564) Jana Kochanowskiego. Krytyka Rysińskiego wymierzona została w dworskie obyczaje epoki. Przebywanie w tym środowisku ma wedle autora destrukcyjny wpływ na ludzką moralność, zmusza do życia ponad stan, wzmaga negatywne cechy osobowości, takie jak pycha, lekceważący stosunek do innych, zawiść, przynosząc jedynie ułudę fałszywych splendorów. W satyrycznych wywodach czynnikiem deprecjonującym dworski obyczaj jest zwłaszcza jego obce pochodzenie: odrzucenie tradycji przodków miało być zasadniczym błędem, prowadzącym do destrukcji społeczno-politycznego porządku Rzeczypospolitej. Poemat stanowi ważne ogniwo w dziejach staropolskiej satyry.