Książka ciężka, gdyż porusza temat o którym nie chcemy mówić i pamiętać: udział polaków w grabieniu majątków i zagładzie żydów w czasie II wojny światowej.
Autor wywołał nas Polaków do tablicy i "pokazał palcem" że nie jesteśmy takim kryształowym narodem, że nie tylko pomagaliśmy i ratowaliśmy żydów w czasie holokaustu, ale również czynnie uczestniczyliśmy w eksterminacji tego narodu.
Nie można wszystkich mierzyć jedna miarą: w czasie wojennej zawieruchy byli Polacy, Niemcy, żydzi, Czesi, Węgrzy etc etc z których wyszła bestia, ale byli również przedstawiciele tych narodów gotowi poświecić wszystko dla ratowania jednostki.
Moim zdaniem warto tą książkę przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie zarówno na temat jak i na sposób jego przedstawienia.