Drogi, których nie ma, prowadzą do miejsc, o jakich nie śniłeś. Świat można oglądać przez przyciemnione szyby limuzyny albo z dachu rozklekotanego autobusu. Tomek Michniewicz woli to drugie - pakuje ...
Książka jest bardzo inspirująca i jako coś pomiędzy reportażem, a książka podróżniczą jest bardzo nie typowa. Duży plus również za jego takie prawdziwe podejście i jeśli coś jest nie tak, to po prostu...
Dobra. W dużym stopniu doceniam za bezpośredniość i bezkompromisowość autora.
Rewelacja! Śmiałam się i płakałam. W dodatku książka zainspirowała mnie do podróży do Azji. I chyba w książce świat był bardziej kolorowy i interesujący.