„Salamandra” to prawdziwa historia o życiu dziewczyny poruszającej się na wózku inwalidzkim. Elżbieta mogłaby chodzić, gdyby lekarze nie popełnili w jej przypadku wielu błędów medycznych. Miała trzy latka, kiedy zaczęła nieznacznie kuleć. Spostrzegawcza matka zaprowadziła ją do lekarza, który jednak zlekceważył problem. Po kilku latach jedna noga dziewczynki była o wiele słabsza i chudsza od drugiej. (...)
Książka jest nie tylko opisem zmagań z cierpieniami ciała, ale także wstrząsającym dokumentem chorowania na depresję. Autorka pokazuje, jak mocno choroba ciała wpływa na psychikę.