Msza okrucieństwa " relacjonuje dzieje Justyny – bohaterki powieści Sade'a. Kapłanem tej ceremonii jest sam Markiz, a jej epizody, ujęte w ramy brewiarza, układają się w opowieść o zapomnianej sakralności praktyk libertynów i o rozkoszy, której warunkiem jest cierpienie. Sade usiłuje wyrwać człowieka z błogiego poczucia zakorzenienia, które trywializuje ludzką egzystencję. Libertyni przechadzają się po zgliszczach codziennego świata, co pewien czas podnosząc jakiś kamyk, nie po to wszakże, by jak dandysi kontemplować go melancholijnie, aby zetrzeć go na proch, przemienić ów osadzający w świcie, wrogi swobodnemu duchowi ocalały szczątek w uskrzydlona ducha nicość. "