Książka “RPA. Bajka dla wybranych” to wyjątkowo intrygujący przewodnik turystyczny. Intryguje swoim tytułem i przyciągającą wzrok okładką. Ja, oprzeć się nie potrafiłam.
Chociaż nie wybieram się w podróż na południe Afryki, to po lekturze tej książki zrobiłabym to z ogromną przyjemnością (chociaż wiem, że nie jest to możliwe...).
"Po co w ogóle jechać do RPA? Wiadomo, nie ma takiego obowiązku. Uważam jednak, że jest to bardzo przykre, że ludzie ignorują ten fascynujący, przepiękny kraj, bazując na nieprawdziwych stereotypach i niepełnych informacjach."
RPA, jako kraj raczej wszystkim niezbyt dobrze się kojarzy, zwłaszcza biorąc pod uwagę bezpieczeństwo. Lecz w wielu krajach spotyka się zwiększoną przestępczość a turyści i tak lgną w te rejony. Myślę, że duży wpływ na turystykę ma moda, jeden chwali się drugiemu a nikt nie chce być gorszy, więc również tam jedzie...
Sposób przekazania autorki jest bardzo ciekawy i zachęcający do lektury. Magdalena Osiejewicz pojechała do RPA na staż i została już w tym kraju. To jej miejsce na Ziemi.