Praca stanowi znakomity wstęp do filozofii pozytywnej - ma tę niewątpliwą przewagę nad wszelkimi opracowaniami tej filozofii, że pochodzi od samego twórcy systemu i wskutek tego wolna jest od jakichkolwiek interpretacji jego poglądów, czego - zdaje mi się - wprost niepodobna uniknąć, gdy się je referuje. Poza tym wielka zwięzłość, dzięki której pominięte zostały liczne szczegóły dotyczące poszczególnych nauk i utrudniające lekturę "kursu".