Rzadko żołnierze walczyli w tak ciężkich warunkach jak Polacy podczas operacji "Market-Garden”. Stworzona z myślą o powrocie do Polski "najkrótszą drogą" - desantem, aby wesprzeć powstanie Armii Krajowej przeciw niemieckiemu okupantowi, brygada została zrzucona w piekło pod Arnhem. Kiedy jej żołnierze walczyli i ginęli w Holandii, wspierając zachodnich aliantów, mieszkańcy Warszawy daremnie patrzyli w niebo, oczekując swoich spadochroniarzy. Tymczasem na drugim brzegu Wisły Armia Czerwona wyczekiwała stosownej chwili, by rozpocząć własną okupację Polski. trzynaście lat temu, pokazując prawdziwą rolę brygady. Świat "przywrócił chwałę” brygadzie dopiero 31 maja 2006 roku. Tego dnia rząd holenderski podczas specjalnej uroczystości oddał hołd bohaterskim polskim żołnierzom, przyznając 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej Order Wojskowy Wilhelma I (wręczony polskiej 6 Brygadzie Desantowo-Sz