Powieści graficzne z serii "RIP" nieustannie mnie zaskakują. Chociaż każdy tom opowiada tak naprawdę tę samą historię, to równocześnie każdy skupia się na innym bohaterze. Poznajemy wydarzenia z różnych perspektyw, odkrywamy dodatkowe fakty, a także kolejne sytuacje, które doprowadziły do... no właśnie. Do czego tak naprawdę doprowadzi ten splot nieoczekiwanych wydarzeń?
Trzecia część skupia się na Ahmedzie, młodym policjancie, który - pomimo ogromnej wiedzy z zakresu entomologii oraz sporego zapału - traktowany jest w policji jak śmieć. Chłopak postanawia sam rozwiązać sprawę, której jego przełożony nie bierze na poważnie. Cóż, z dwóch poprzednich tomów wiemy jednak, jak to się skończy...
Czy fakt, że znałam zakończenie, sprawił, że czytałam z mniejszym zaangażowaniem? Ani trochę! Wręcz przeciwnie, gdy kolejne elementy trafiały na swoje miejsce, a ja mogłam spojrzeć z innej perspektywy na bohaterów, o których czytałam w poprzednich częściach, czułam coraz większą ekscytację.
Jak przy każdym z tomów, tak i teraz ostrzegam, że nie jest to seria dla osób o słabych nerwach. Dużo w niej zwłok, ciał i trupów - w naprawdę różnych stadiach rozkładu...
Jeśli jednak Wam to nie przeszkadza, a szukacie wciągających thrillerów w formie graficznej - seria RIP obowiązkowo musi znaleźć się na Waszych półkach. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy!