Opinia na temat książki Ręka Flauberta

@abdita @abdita · 2019-11-22 23:41:24
Przeczytane Trzeba do tego wrócić
Doskonała. Po prostu. I dla tych co znają i lubią Flauberta i dla tych co niekoniecznie. Nie ma to tu znaczenia.
Siłą rzeczy nasuwa się porównanie z „Papugą Flauberta” Barnes`a. Według mnie czyta się to lepiej, choć przecież i tamta świetna. Krótkie, niesamowicie nasycone treścią rozdziały. Na przykład „Płaszcz ojca” - o śmierci najbliższych, o śmierci w ogóle, o tym co nam zostaje po zmarłych albo raczej z czym zostajemy po nich, o przypadkowości tego co po nas zostaje a co przepada i jak się to ma do zarówno pisarstwa Flauberta jak i do pisania o nim, nawet dokładna analiza mody z tego czasu i próba domyślenia się jak konkretnie ten płaszcz ojca mógł wyglądać - może paletot albo carrick (kto dziś zna takie słowa!), no i tropy ojca w twórczości Flauberta oczywiście. I to wszystko na… czterech stronach. Proza gęsta, że aż miło.
Czasem nieoczekiwane, kapitalne dygresje jak ta o ostatniej córce Karola Marksa i jej życiowych, a głównie pośmiertnych perypetiach.
Bardzo polecam dygresje na temat mostów i autostrad i rozdział „Hreczka” o (familiarnie) prof. Rysiu Przybylskim (zdecydowanie nie dla frankofilów ;-))
Ocena:
Data przeczytania: 2012-10-04
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ręka Flauberta
Ręka Flauberta
Renata Lis
7.3/10

Ręka Flauberta to książka o mężczyźnie, który urodził się w Normandii w roku 1821 i po pewnym czasie, w tajemniczych okolicznościach, zajął się rzemiosłem skrajnie niebezpiecznym i trudnym: został pis...

Komentarze

Pozostałe opinie

Skrajnie subiektywne i impresjonistyczne podejście do bohatera. Czasami uwodzi, a czasami zgrzyta. Trudno oddzielić tu fakty od tego, co sobie autorka wyobraża. I w ogóle, może jestem nudną rygorystk...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl