Opinia na temat książki Pudełko pełne starych spraw

"Pudełko pełne starych spraw" to ciepła i bardzo lekka historia o kobiecie, która postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie i wyrusza śladami swoich przodków. To tytułowe pudełko skłania główną bohaterkę do poznania rodzinnej tajemnicy skrywanej od pokoleń.

Sięgając po debiutancką powieść Anny Janiak liczyłam na sporą dawkę zagadek oraz niewyjaśnionych tajemnic.
Już sam początek powieści był bardzo intrygujący, a wyjazd Olgi na Kaszuby obiecujący.
Z czasem powieść o odnajdywaniu własnych korzeni, rozwiązywaniu zagadki sprzed lat i walce z klątwą- to wszystko zostało przysłonięte romansem, którego niestety nie czułam. Rozumiem, że przeciwieństwa się przyciągają i wielokrotnie spotkałam się z takimi związkami. Jednakże relacja Olgi oraz Darka wydawała się stworzona na siłę, nie czułam między nimi chemii, ponieważ nie mieli wiele wspólnego ze sobą. Miałam wrażenie, że ich związek nie był dobrze przemyślany, powstał bardzo szybko- dosłownie z dnia na dzień.

Sama powieść jest lekka oraz przyjemna, można pochłonąć historię Olgi w zaledwie jedno popołudnie. Szkoda, że autorka nie pokusiła się o rozwinięcie wątku z klątwą i tajemnicami rodzinnymi. Byłam mocno nastawiona na rozwiązywanie zagadek sprzed wielu lat, a był on potraktowany trochę po macoszemu.
Największym pozytywnym aspektem tej powieści jest przedstawiony prawdziwy obraz wsi. Należy pamiętać, że nie jest to tylko piękne, pełne uroku miejsce ze szczęśliwymi krowami oraz pysznymi wyrobami. Autorka skłania czytelnika do refleksji oraz dbania o nasze środowisko, zaczynając od ekologicznych upraw.

Należy pamiętać, że "Pudełko pełne starych spraw" to debiut ze sporą dawką humoru w malowniczym miejscu na Kaszubach. Jeżeli szukacie lekkiej i przyjemnej powieści, przy której miło spędzicie popołudnie- sięgnijcie po ten tytuł. Jednak nie nastawiajcie się na rozwiązywanie tajemnic oraz zagadek- nie one grają tutaj pierwsze skrzypce.