Dyskusja nad badaniami genetycznymi i inżynierią genetyczną krąży dotąd jałowo wokół kwestii moralnego statusu przedosobowego życia ludzkiego. Toteż przyjmuję perspektywę przyszłości, kiedy to praktyki dziś sporne okażą się może pionierami eugeniki liberalnej, regulowanej przez rynek. Badania zarodków i diagnostyka preimplantacyjna wzburzają umysły przede wszystkim dlatego, że egzemplifikują niebezpieczeństwo związane z metaforą "hodowli ludzi". Nie bez powodu boimy się, że w ten sposób zainicjuje się jednokierunkowy proces o ponadpokoleniowym zasięgu, za który nikt nie może być pociągnięty do odpowiedzialności, ponieważ przebiega on w poprzek aktualnych siatek interakcji w jednym tylko - pionowym - kierunku. Jurgen Habermas