Odwieczne prawdy kapitalizmu - wzrost, pełne zatrudnienie, stabilność finansowa, rosnące płace realne - zdają się odchodzić w przeszłość, podobnie jak odchodzą wrogowie kapitalizmu. Coś w kapitalizmie się zmieniło i wywołuje te skutki. Coś trzeba zmienić, by odwrócić te niemożliwe do przyjęcia skutki, jeśli kapitalizm ma przetrwać. Ale co jest tym "czymś"? I jak można to zmienić?