W sierpniu 1994 roku, gdy Rosja postanowiła ujarzmić zbuntowaną Czeczenię, trzydziestojednoletni wtedy doktor Hassan Bajew rzucił klinikę i obiecującą karierę w Moskwie. Pośpieszył do swoich, do Groźnego. Wiedział, że będzie potrzebny. Nie bacząc na politykę, pozostał wierny przysiędze Hipokratesa. Ratował zarówno żołnierzy rosyjskich, jak i czeczeńskich bojowników, narażając się z jednej strony rosyjskim służbom specjalnym, a z drugiej - czeczeńskim ekstremistom. Dopiero w 2000 roku, gdy Rosjanie chcieli go uwięzić, opuści! Czeczenię i wystąpił o azyl w Ameryce. W porywającym pamiętniku pisze o własnych przeżyciach i doświadczeniach wojennych, daje świadectwo zagładzie, która rozgrywa się na oczach całego świata. Sięga do źródeł trwającego cztery stulecia konfliktu, wspomina rodzinne strony, bliskich i przodków. Otwarcie i szczerze wyznaje, jak trudno było mu zasymilować się na Zachodzie, a jeszcze trudniej pokonać koszmar traumatycznych przeżyć wojennych.