Na wieczornym spacerze z Milusiem Tintin zauważa nowe ciało niebieskie w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy. Obiekt bardzo szybko się powiększa, a powietrze staje się nieznośnie się gorące. Chłopak udaje się do obserwatorium, aby dowiedzieć się, co się dzieje. Okazuje się, że jest to meteoryt, który nazajutrz ma zderzyć się z Ziemią, powodując zagładę ludzkości. Na szczęście zamiast końca świata następuje jedynie trzęsienie ziemi… Na poszukiwanie fragmentu meteorytu, który spadł gdzieś na Ziemię, rusza ekspedycja z udziałem Tintina i kapitana Baryłki. Niestety, szybko pojawia się konkurencja wyprawa, która chce sobie przywłaszczyć cenne znalezisko. Pomiędzy oryginalną wersją komiksu, a jego późniejszymi publikacjami jest wiele istotnych różnic. Hergé, by uniknąć oskarżeń o antysemityzm, usunął między innymi czarne charaktery pochodzenia żydowskiego i pozmieniał charakterystyczne żydowskie nazwiska.