“Przygody Noelki” – tą bajką zakończyłam 2019 rok. Nie była to najlepiej napisana bajka, ale mówię to z punktu widzenia dorosłego czytelnika. Dla dzieciaków będzie idealna.
Noelka z rodziną wprowadza się do nowego domu. Nie jest z tego zadowolona, wydaje się, że będą nudy na pudy, dom oddalony od innych, dookoła ogród wydający się jedynym miejscem, gdzie dziewczynka będzie spędzać czas wolny od szkoły. Tak jest do czasu, gdy nasza bohaterka odkrywa mieszkańców ogrodu, mało tego, rozumie ich język! A to wcale nie wszystko, Noelka zaprzyjaźnia się z wiatrem w postaci małego chłopca i duszkami roślin rosnącymi w ogrodzie. Poznaje siłę przyjaźni. Poznaje czym jest cierpienie. Pomaga swoim przyjaciołom i zostaje Królową Ogrodu.
Sympatyczna bajeczka z przesłaniem, w sam raz na zakończenie roku.